Iga Świątek z kolejnym tytułem! Polka nie dała szans swojej wielkiej rywalce [WIDEO]

Sabalenka należy do grona największych rywalek Świątek. Obie zawodniczki mierzyły się ze sobą już siedem razy - do tej pory górą zwykle była Polka, która wygrała pięć takich starć.

W niedzielę tenisistki zmierzyły się w finale turnieju WTA w Stuttgarcie, który lepiej otworzyła nasza reprezentantka. Wygrany gem był jednak dopiero początkiem starcia, bo przez kilka pierwszych partii toczył się bardzo wyrównany pojedynek.

Przełamanie nastąpiło dopiero przy wyniku 4:3 na korzyść Świątek i serwisie Sabalenki. Białorusinka nie zdołała wówczas obronić swojego podania, chociaż wymiana imponujących uderzeń trwała przez całego gema.

Ostatecznie jednak liderce rankingu WTA udało się dopiąć swego i wygrać pierwszego seta 6:3. W drugiej części meczu rywalka miała jednak mocne karty na ręku.

Sabalenka zaczęła znacznie lepiej serwować, posyłając kolejne asy. Świątek w tej materii wypadała nieco słabiej, wobec czego nawet prowadzenie 3:1 w gemach nie było całkowicie bezpieczne.

21-latka udowodniła jednak swoją niezaprzeczalną klasę i chociaż rywalka dogoniła ją na 4:3, to właśnie raszynianka wyszła z rywalizacji obronną ręką. Po serii dłuższych wymian doprowadziła do wyniku 6:4, cały mecz wygrała 2-0 (6:3, 6:4) i sięgnęła po kolejny tytuł.

Co ciekawe, dzisiejsze starcie było pierwszym spotkaniem rankingowej "1" z "2" od 2019 roku i pojedynku Ashleigh Barty z Karoliną Pliskovą. Nie brakowało opinii, że mecz Świątek i Sabalenki stanął na wysokości zadania - była mistrzyni, Chris Everet, określiła spotkanie mianem "kompletnego".