Iga Świątek potwierdziła rezygnację z dużego turnieju. Podała powód absencji. "Nawracający dyskomfort"

Iga Świątek w sezonie 2022 prezentuje się po prostu fenomenalnie. Polka w przyszłym tygodniu miała zagrać w turnieju WTA 500 w Berlinie. Wycofała się jednak z rywalizacji ze względu na uraz.
Liderka światowego rankingu od blisko czterech miesięcy nie ma sobie równych na światowych kortach. W zeszły weekend Świątek po raz drugi triumfowała w wielkoszlemowym Roland Garros.
Obecnie może się pochwalić serią 35 wygranych meczów z rzędu. Jeszcze żadna zawodniczka w XXI wieku nie miała równie imponującej passy. W 2000 roku 35 kolejnych zwycięstw odniosła Venus Williams.
Już wkrótce Polka może przebić osiągnięcie słynnej Amerykanki. Na pewno nie dojdzie do tego jednak w przyszłym tygodniu w Berlinie, gdzie początkowo miała zagrać 21-latka.
Świątek potwierdziła medialne doniesienia o tym, że wycofała się z zawodów w stolicy Niemiec. Podała też powód swojej absencji. Jak się okazuje, nie jest w pełni zdrowa.
- Z powodu nawracającego dyskomfortu, który czuję w moim barku, jestem zmuszona zrezygnować z turnieju w Berlinie. Przykro mi, że nie będę w stanie tam zagrać. Skupię się teraz na regeneracji i odpoczynku, aby być gotową do gry na Wimbledonie - napisała Świątek.
Wielkoszlemowy Wimbledon zostanie rozegrany w dniach 27 czerwca - 10 lipca. Zawodnicy nie dostaną jednak punktów do światowego rankingu. Taką decyzję podjęto ze względu na wykluczenie tenisistów z Rosji i Białorusi.