Iga Świątek szczera po awansie do 1/4 finału US Open. "Jestem znacznie lepsza niż wtedy. Taka jest prawda"

Iga Świątek pokonała Jule Niemeier 2:6, 6:4, 6:0 w czwartej rundzie US Open. Więcej o tym spotkaniu przeczytacie TUTAJ.

Tuż po meczu Polka spotkała się z dziennikarzami i podsumowała swoją grę.

- Zagrałam w tym roku za dużo meczów, żeby być niesamowicie podekscytowana, ale ten wynik znaczy dla mnie bardzo dużo. Nigdy nie dostałam się do ćwierćfinału w tym turnieju i prawda jest taka, że ​​czuję, że jestem znacznie lepsza w porównaniu z początkiem turnieju - stwierdziła.

- Powrót w tym meczu podniósł moje morale. Mam większą pewność i wiarę w siebie oraz swoje możliwości, żeby zrobić tutaj coś ważnego - powiedziała.

21-latka po raz trzeci w tym roku zagra w ćwierćfinale turnieju wielkoszlemowego. Wcześniej ta sztuka udała jej się w Australian Open, gdzie dotarła do półfinału, i Roland Garros, który ostatecznie wygrała.

W następnej rundzie Świątek zmierzy się Jessicą Pegulą. Amerykanka wyeliminowała Petrę Kvitovą, zwyciężając w dwóch setach (6:3, 6:2). O 28-latce możecie przeczytać TUTAJ.