Iga Świątek gra dalej w Indian Wells! "Po festiwalu błędów pokazała mentalną moc"
Iga Świątek awansowała do II rundy turnieju w Indian Wells. Polka w trzech setach wygrała z Anheliną Kalininą.
Pierwszy set nie potoczył się po myśli Świątek. Polka prowadziła w nim 3:1 i 4:2, ale roztrwoniła tę przewagę. Kosztowna okazała się zwłaszcza zapaść w połowie seta, gdy trzy gemy z rzędu po swojej stronie zapisała Kalinina.
Świątek co prawda doprowadziła jeszcze do stanu 5:5, ale końcówka należała do Ukrainki. 25-latka wygrała dwa kolejne gemy i całego seta.
W drugiej partii wszystko potoczyło się błyskawicznie. Świątek nie oddała rywalce ani jednego gema. Nie oznacza to, że wygrała bez kłopotów. W pierwszej, trzeciej i czwartej odsłonie zwyciężyła w grze na przewagi.
Początek trzeciego seta był zacięty, ale wygrywała Świątek. Znów górą wychodziła z gry na przewagi - tak było w pierwszym i drugim gemie. Kalinina zwycięską serię Polki przerwała dopiero w piątej odsłonie. Jej zwycięstwo nie miało jednak znaczenia w kontekście losów całego meczu. Świątek pewnie dokończyła spotkanie i zapewniła sobie awans do II rundy.
- Cały mecz trwał 2 godziny i 1 minutę, ale pierwszy set aż 58 minut. Po festiwalu błędów i nerwów nawet na odgłosy z baru Iga się zebrała i pokazała mentalną moc - podsumował Łukasz Jachimiak.