Niespodziewana porażka Igi Świątek. Zaskakujące rozstrzygnięcie
Amerykanie zdecydowali się nie wyróżnić Igi Świątek w prestiżowym plebiscycie ESPY. Statuetki w dwóch kategoriach, w których była nominowana: dla najlepszego tenisisty i najlepszej sportsmenki świata powędrowały w ręce innych zawodników.
ESPY, czyli Excellence in Sports Performance Yearly, to nagrody sportowe telewizji ESPN. Ich wyniki często są kontrowersyjne, ponieważ pierwsze miejsca w dużej mierze przyznawane są Amerykanom lub zawodnikom odnoszącym sukcesy na terenie USA. Tak było chociażby w zeszłym roku, kiedy za najlepszą tenisistkę świata uznano triumfatorkę US Open, Emmę Raducanu.
W tym roku organizatorzy zmienili zasady. W poszczególnych dyscyplinach przyznawano wyłącznie po jednej nagrodzie, likwidując tym samym podział na płeć.
W kategorii tenis nominowani byli Carlos Alcaraz, Novak Djokovic, Aryna Sabalenka i Iga Świątek. Laureatem nagrody został Djokovic, zwycięzca tegorocznych Australian Open i French Open, dzięki czemu wysunął się na prowadzenie w klasyfikacji liczby zdobytych wielkoszlemowych tytułów w singlu.
Podczas gali odbywającej się w Dolby Theatre w Los Angeles wyłaniano również sportsmenkę roku. Tutaj ze Świątek konkurowały: narciarka alpejska Mikaela Shiffrin, piłkarka Sophia Smith oraz koszykarka A'ja Wilson. Niestety, Polce nie udało się zatriumfować również i w tej kategorii. Dosyć niespodziewanie nagrodę otrzymała Shiffrin.
Kontrowersje w Europie wzbudził również wybór sportowca roku. Statuetkę otrzymał futbolista Patrick Mahomes, pozostawiając w tyle koszykarza Nikolę Jokicia, bejsbolistę Aarona Judge'a oraz Leo Messiego, świeżo upieczonego zawodnika Interu Miami. Argentyńczyk zgarnął jednak nagrodę dla najlepszego piłkarza świata.
Plebiscyt ESPY jest organizowany od 1993 roku. Najczęściej wyróżnianym w jego ramach sportowcem jest Tiger Woods. Amerykański golfista ma na koncie 21 zdobytych statuetek.