Hurkacz wystąpi na ATP Finals! Polak może być wściekły na rywala, kuriozalna sytuacja w turnieju [WIDEO]
Hubert Hurkacz prawdopodobnie wystąpi w zawodach ATP Finals. Reprezentant Polski nie ma jednak powodów do zadowolenia, gdyż nie ma szans na awans do kolejnej rundy. Wszystko przez samolubne zachowanie Stefanosa Tsitsipasa.
Trwa turniej ATP Finals. Do zmagań przystąpiło ośmiu najlepszych zawodników rankingu ATP Race. Tym samym zabrakło miejsca dla Huberta Hurkacza, który wylądował na dziewiątej pozycji.
Jednocześnie w minioną sobotę przekazaliśmy, że z problemami zdrowotnymi zmaga się Stefanos Tsitsipas (szczegóły TUTAJ). Gdyby Grek podjął decyzję o wycofaniu się z rywalizacji, to Polak wskoczyłby na jego miejsce.
Tak się jednak nie stało i Tsitsipas znów wyszedł na kort, aby zmierzyć się z Holgerem Rune. Spotkanie potrwało jednak zaledwie trzy gemy, gdyż 25-latek skreczował z powodu kontuzji ręki.
Tym samym jego udział w ATP Finals niemal na pewno został zaskoczony, co premiuje Hurkacza. Nasz tenisista nie ma jednak zbyt wielu powodów do optymizmu.
Przed Polakiem tylko jeden mecz, w którym zmierzy się z Novakiem Djokoviciem. Na większą liczbę występów nie ma szans, gdyż nie może już wyjść z grupy.
Tsitsipas "rozegrał" bowiem dwa pojedynki i oba przegrał. Jannik Sinner pokonał go 0:2, natomiast Rune otrzymał walkowera, wobec czego Grek zajmuje ostanie miejsce w zestawieniu, a awans do półfinału wywalczy dwóch najlepszych zawodników.
AKTUALIZACJA 17:27
Spekulacje zostały potwierdzone. Tsitsipas wycofał się z zawodów, a jego miejsce zajął Hurkacz. Spotkanie z "Djoko" zaplanowano na najbliższy czwartek.