Hurkacz ruszył do młodego fana. Kibice byli zaskoczeni [WIDEO]
Hubert Hurkacz pokonał Yoshihito Nishiokę i awansował do 1/8 finału ATP w Cincinnati. Już po zakończeniu meczu polski tenisista popisał się gestem, który zaskoczył miejscowych kibiców.
Od triumfu swój udział w turnieju ATP na kortach w Cincinnati rozpoczął Hubert Hurkacz. Polski tenisista pokonał w czwartek Yoshihito Nishiokę (2:1) i awansował do 1/8 finału tego turnieju.
Początek meczu nie przebiegał jednak po myśli Polaka. Szybko zdobyte przełamanie, a także pełna kontrola w pozostałej części seta sprawiły, że partia ta wpadła na konto Japończyka (6:3).
Z biegiem czasu Hurkacz zaczął dochodzić do głosu. Drugiego seta wygrał po tie-breaku. W trzeciej odsłonie kibice byli natomiast świadkami totalnej dominacji ze strony Polaka, który triumfował 6:1.
Zwycięstwo pochodzącego z Wrocławia zawodnika nad Nishioką 2:1 (3:6, 7:6, 6:1) pozwoliło mu awansować do 1/8 finału turnieju w Cincinnati. Tam zagra on z Włochem, Flavio Cobollim.
Więcej niż o triumfie Hurkacza mówi się o jego zachowaniu. Kilka dni temu, podczas zmagań na kortach w Montrealu, polski tenisista wyręczył chłopca od podawania piłek i wziął trzymany przez niego parasol. Chwilę później odbył z nim krótką rozmowę, o czym pisaliśmy już TUTAJ.
Tym razem Polak ruszył w kierunku chłopaka zasiadającego na trybunach i bez chwili zawahania wręczył mu swoją rakietę. Młody kibic nie krył radości. Fani byli zaś pod wrażeniem gestu Polaka.