Hubert Hurkacz w finale! Trzysetowy bój ze szczęśliwym zakończeniem [WIDEO]
Hubert Hurkacz awansował do finału turnieju ATP 250 w Estoril. Polak pokonał Cristiana Garina 6:3, 3:6, 6:3.
Hurkacz przybył do Portugalii w dobrej formie. W dwóch pierwszych rundach nie stracił ani jednego seta, eliminując Jana Choinskiego i Pablo Llamasa Ruiza.
"Hubi" po raz drugi w karierze zmierzył się z Cristianem Garinem. W 2018 roku Chilijczyk wyeliminował go z Wimbledonu, wygrywając 6:2, 6:2, 7:5.
Polak rozpoczął sobotnie spotkanie w idealny sposób. Już przy pierwszej okazji przełamał Garina i wyszedł na dwugemowe prowadzenie. W decydującej akcji Chilijczyk pomylił się z forhendu. Po chwili Hurkacz obronił swój serwis.
W końcu Garinowi udało się wygrać pierwszego gema w półfinale. Przy prowadzeniu 4:2 niewiele brakowało, aby Polak stracił przewagę przełamania. Obronił jednak dwa break pointy po dobrych zagraniach z forhendu i wygrał piątego gema.
Finalnie Hurkacz wygrał pierwszego seta 6:3. W ostatniej wymianie tej części meczu Garin posłał piłkę w siatkę.
Drugi set nie ułożył się tak dobrze z perspektywy wrocławianina. W drugim gemie Polak wyrzucił kilka piłek i po raz pierwszy w tym meczu dał się przełamać.
Hurkacz stracił rytm, zaczął popełniać znacznie więcej błędów. Z kolei Chilijczyk poprawił się szczególnie pod względem punktów zdobywanych po pierwszym serwisie. Garin doprowadził do remisu, wygrywając seta do trzech.
"Hubi" przebudził się w ostatnim secie. Poprawił return, przełamał rywala i wypracował przewagę trzech gemów. W kolejnych wymianach Garin zbyt często mylił się, szukając kończących forhendów.
Hurkacz wygrał decydującego seta 6:3. Polak awansował do finału, gdzie zmierzy się ze zwycięzcą meczu Casper Ruud - Pedro Martinez. Faworytem drugiego półfinału będzie Norweg, który jest ósmy w rankingu ATP.