Hubert Hurkacz odpadł z Wimbledonu

Obaj zawodnicy nie przebrnęli eliminacji, ale do turnieju głównego awansowali jako "lucky looserzy". W bezpośrednim pojedynku znacznie lepszy był Tomić, który jeszcze stosunkowo niedawno był w najlepszej dwudziestce rankingu ATP.

Pierwszy set to wymiana ciosów, z której zwycięsko wyszedł Australijczyk. Najpierw przełamał Polaka, potem pilnował swoich gemów serwisowych.

W drugiej partii Tomić wyraźnie dominował. Hurkacz popełniał sporo błędów, nie radził sobie też z wiatrem. Efekt? 2:6.

Najbardziej zacięty był ostatni set, który rozgrywał się w tie-breaku. W nim zdecydowanie lepszy był Tomić. Oddał Polakowi tylko dwa punkty i mógł cieszyć się z awansu do drugiej rundy. Zagra w niej z Kei Nishikorim albo Christianem Harrisonem.