Koniec Huberta Hurkacza w Roland Garros! Polak przegrał po morderczym meczu
Hubert Hurkacz odpadł z Roland Garros! Polak po kolejnym pięciosetowym boju przegrał z Juanem Pablo Varillasem.
Hurkacz grał po pięć setów w swoich poprzednich meczach w Paryżu. Po ciężkich meczach odprawiał Davida Goffina i Tallona Griekspoora. Niespodziewanie zatrzymał się na Varillasie.
Hurkacz zaczął idealnie. W pierwszym gemie rozbił rywala do zera, w drugim - wygrał przy jego podaniu, a w trzecim ugruntował prowadzenie. Do końca kontrolował grę. Rywalowi nie pozwolił nawet na zdobycie break-pointa. Seta wygrał 6:3.
Wydawało się, że Hurkacz pójdzie za ciosem w drugiej partii. Polak już w pierwszym gemie przełamał Varillasa. Nie była to jednak zapowiedź wygranego seta. Peruwiańczyk odgryzł się w czwartej odsłonie, w której doprowadził do wyrównania. Po następnej objął prowadzenie, a Hurkacz poprosił o przerwę medyczną.
Kluczowy dla wyniku okazał się ósmy gem. Varillas zdołał w nim przełamać Hurkacza, a już po chwili przy własnym podaniu zakończył drugiego seta.
W trzeciej partii żaden z tenisisów nie zdobył przełamania. Gra była zacięta, w niektórych gemach długo walczono na przewagi. Jedenasta odsłona trwała aż dziesięć minut. Ostatecznie decydował tie-break, w którym skuteczniejszy okazał się Varillas. Peruwiańczyk bezlitośnie wykorzystał błędy i momenty zawahania Hurkacza.
Varillas dobrze rozpoczął też czwartego seta. Na otwarcie rozbił Hurkacza do zera. Polak potrafił szybko się odgryźć. Już w trzecim gemie, bo bardzo zaciętej, długiej grze na przewagi, zdołał przełamać rywala.
Peruwiańczyk wciąż był groźny. W piątym gemie znów nie oddał Hurkaczowi żadnej wymiany. Nie potrafił go jednak przełamać. Najbliżej był w dziesiątym gemie, w którym wypracował sobie dwa break-pointy. Hurkacz obronił się jednak i wygrał seta.
Kluczowy dla losów całego meczu okazał się czwarty gem piątej partii. Varillas wykorzystał w nim błędy Hurkacza i przełamał go do zera. Korzystnej sytuacji nie zmarnował. W następnym gemie podwyższył prowadzenie, a później przypilnował swojego serwisu.
Polak najbliżej odwrócenia dynamiki seta był w siódmym gemie, w którym wypracował sobie break-pointa. Nie przełamał jednak rywala, lecz przegrał trzy wymiany z rzędu. W kolejnej odsłonie mecz przy podaniu Hurkacza zakończył Varillas.