Hubert Hurkacz nie dał rady Novakowi Djokoviciowi. Kapitalna gra Polaka i porażka w tie-breaku [WIDEO]

Hurkacz już wczoraj zanotował wielki sukces. Po zwycięstwie nad Jamesem Duckworthem zawodnik z Wrocławia zagwarantował sobie udział w turnieju Masters, który w tym roku odbędzie się w Turynie.

Był to trzeci pojedynek między Hurkaczem i Djokoviciem. W dwóch poprzednich triumfował Serb. Polak pierwszego gema serwisowego wygrał bez większych problemów, kończąc ostatnią piłkę asem.

Djoković doprowadził do remisu, ale w drugim gemie przy swoim podaniu Hurkacz znów pokazał klasę. Do wyniku 2:1 doprowadził efektownym półwolejem. Dopiero w ósmym gemie nastąpiło pierwsze przełamanie w tym spotkaniu. Nasz tenisista, wykorzystując błędy "Djoko", wyszedł na prowadzenie 5:3 i przypieczętował wygranie seta przy własnym serwisie.

Drugi set lepiej rozpoczął lider światowego rankingu tenisistów. Djoković po raz pierwszy przełamał rywala i odskoczył Hurkaczowi na trzy gemy. Niestety także w czwartym gemie Polakowi przydarzyły się błędy i po zagraniu w aut po raz drugi został przełamany. Novak grał jak natchniony, nie popełniał błędów i drugiego seta wygrał do zera.

W trzecim secie Hurkacz wreszcie przerwał passę siedmiu wygranych gemów przez Djokovicia. Niestety przy stanie 1:1 Novak najpierw przełamał Hurkacza, a później wygrał gema przy swoim podaniu bez straty punkty.

W siódmym gemie trzeciego seta Djoković zanotował podwójny błąd serwisowy oraz wyrzucił dwie piłki w aut. Hurkacz doprowadził do przełamania po skutecznym forhendzie.

Obaj tenisiści grali na równym, bardzo wysokim poziomie. Zwycięzcę musiał wyłonić tie-break. Po kapitalnym smeczu Hurkacz zdobył mini breaka, prowadząc 3:2. Szybko jednak wypuścił minimalną przewagę, grając autowy forhend. "Djoko" wyszedł na prowadzenie 6:5 i wykorzystał piłkę meczową.

W drugim półfinale Alexander Zverev zagra z Daniłem Miedwiediewem.