Hubert Hurkacz i Felix Auger-Aliassime wygrali turniej w Paryżu. Odwrócili losy spotkania w finale debla

Hurkacz i Auger-Aliassime to zawodnicy specjalizujący się w grze singlowej, ale w Paryżu pokazali, że świetnie radzą sobie także w deblu. Bez większych problemów dotarli do finału. W nim zmierzyli się z Mate Paviciem i Bruno Soaresem.

Spotkanie od pierwszych piłek miało wyrównany przebieg. W pierwszym secie nie doszło do przełamań i o losach partii zadecydował tie break. W nim Hurkacz i z partnerem trzy razy stracili serwis i przegrali 3-7.

Drugi set był bliźniaczo podobny. Znów wszystko rozstrzygnęło się w tie-breaku. W nim Pavić i Soares łącznie mieli cztery piłki meczowe, ale żadnej z nich nie zdołali wykorzystać. Polsko-kanadyjski duet wszedł na wyżyny swoich umiejętności i ze stanu 3-6 doprowadził do wyniku 9-7.

Losy zwycięstwa w turnieju rozstrzygnęły się w super tie-breaku. W tej części spotkania Hurkacz i Auger-Aliassime dali prawdziwy koncert. Objęli prowadzenie 5:2, a potem dopełnili formalności punktując rywali. Ostateczni wygrali 10:2 i mogli wznieść ręce w geście triumfu.