Gwiazda wpadła w szał. "Do c***a pana!" [WIDEO]
![Gwiazda wpadła w szał. "Do c***a pana!" [WIDEO] Gwiazda wpadła w szał. "Do c***a pana!" [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/big700/561/67d087f77892f.jpg)
Wiktoria Azarenka wywołała burzę podczas meczu z Qinwen Zheng. Białoruska tenisistka nie zamierzała hamować się w słowach.
W sobotę Wiktoria Azarenka pożegnała się z turniejem rangi WTA 1000 w Indian Wells. Po wygranej z Clervie Ngounoue w drugiej rundzie rywalizacji przegrała z Qinwen Zheng 6:3, 6:4!
Być może na końcowy wynik wpłynęła sytuacja z dziewiątego gema drugiego seta. Przy jednej z kluczowych piłek całej partii zawodniczka źle oceniła tor lotu piłki posłanej przez rywalkę.
Azarenka przepuściła piłkę, lecz system hawk-eye wskazał, że wpadła ona w ostatnie milimetry kortu. Wówczas z 35-latki wyszedł demon. Zaczęła ona głośno protestować, jednocześnie wiedząc, że nie może nic wskórać. Rozjemczyni nie może bowiem podważać decyzji automatycznej technologii.
- To jest absolutnie niemożliwe! Do c***a pana! Po co jest ten system? Piłka zostawiła wyraźny ślad - potężnie oburzyła się Azarenka. - Nie mogę... - próbowała przekrzyczeć ją sędzia Marija Cicak.
- Wiem, że nie możesz nic zrobić, to po prostu ten g**niany, pie**olony system - kontynuowała Białorusinka. - Muszę dać ci za to ostrzeżenie - przekazała arbiter. - Wiem, wiem - odparła tenisistka.
Ostatecznie gem padł łupem Zheng, co poprowadziło ją do końcowego sukcesu. W trzeciej rundzie zawodniczka rozprawiła się z Lulu Sun, z kolei w czwartej zmierzy się z Martą Kostjuk.