Ambitna walka i uraz Linette na IO. Finalistka Roland Garros była za mocna
Magda Linette na drugiej rundzie zakończyła rywalizację w tegorocznym turnieju singlistek na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. Polka po ambitnej walce musiała uznać wyższość Jasmine Paolini.
Włoszka o polskich korzeniach to rewelacja obecnego sezonu. Niespodziewanie już dwukrotnie zameldowała się w wielkoszlemowych finałach. Przegrywała mecze o tytuł w Roland Garros i na Wimbledonie.
Teraz jest jednak z pewnością jedną z głównych faworytek do medalu. Plany chciała jej popsuć Magda Linette, która dopiero co triumfowała w zawodach WTA w Pradze.
Polka już w pierwszym gemie meczu z Paolini musiała bronić się przed przełamaniem. Udało się jej utrzymać podanie, ale przy stanie 2:2 tak dobrze już nie było.
Linette straciła serwis, lecz natychmiast odrobiła straty. Niestety, w końcówce seta Paolini po długiej grze zdobyła jeszcze jednego breaka. Po chwili zwyciężyła natomiast w pierwszym secie 6:4.
W drugiej odsłonie Polka znów musiała toczyć długie boje z rywalką przy własnym podaniu. Paolini nie odpuszczała i korzystała z tego, że grającej ostatnio sporo meczów Linette trudno było utrzymać tak wysokie tempo. W pewnym momencie poznanianka doznała zresztą prawdopodobnie jakiegoś urazu.
Włoszka trzykrotnie przełamała naszą reprezentantkę, a sama bardzo dobrze serwowała. W efekcie finalistka Roland Garros wygrała 6:4, 6:1 i awansowała do najlepszej szesnastki turnieju. O miejsce w ćwierćfinale powalczy z Beatriz Haddad-Maią lub Anną Karoliną Schmiedlovą.