Fatalny poniedziałek Jana Zielińskiego. Dwa razy odpadł z Australian Open

Zieliński w Melbourne nie grał w singlu. Kalendarz ułożył się dla niego niefortunnie, bo w poniedziałek musiał wyjść na kort zarówno w deblu, jak i mikście.

W pierwszej z tej konkurencji partnerem Polaka był Sander Gille z Belgii. Ich rywalami w trzeciej rundzie byli Kevin Krawiez i Tim Puetz. Mecz lepiej zaczął się dla Zielińskiego i Gille'a, którzy wygrali pierwszą partię 7:6. W kolejnych setach górą byli Niemcy, którzy dwa razy wygrali 6:4.

Mimo wszystko większe nadzieje można było pokładać występie w mikstowym występie Zielińskiego w parze z Su-Wei Hsieh. Polsko-tajwańska para broniła w Melbourne tytułu zdobytego w zeszłym roku.

Tym razem Zieliński i Hsieh odpadli w drugiej rundzie. Ich pogromcami okazali się Irina Chromaczowa i Jackson Withrow. Tu wszystko wyjaśniło się już w dwóch setach. Oba zakończyły się wynikiem 6:4.