Emocjonalne wyznanie Świątek. "Cały czas szlochałam. Byłam w szoku"
Iga Świątek wróciła pamięcią do przełomowego momentu w swojej karierze. Raszynianka ujawniła, jak zareagowała na zostanie liderką światowego rankingu WTA.
Około dwa lata temu w tenisowym świecie doszło do istnego trzęsienia ziemi. 23 marca 2022 roku ówczesna liderka światowego rankingu WTA, Ashleigh Barty, przekazała niespodziewaną informację.
Wówczas Australijka podjęła decyzję o przejściu na sportową emeryturę. 27-latka powiadomiła o zakończeniu kariery podczas wywiadu z byłą partnerką w deblu, Casey Dellacquą.
Odejście Barty z profesjonalnej rywalizacji było wstrząsającą informacją, jednak ucieszyło polskich kibiców. Emerytura sportsmenki oznaczała to, że nowym numerem jeden światowego rankingu zostanie Iga Świątek.
Raszynianka zasiadła w fotelu liderki, na co zareagowała bardzo emocjonalnie. 22-latka opowiedziała o swoich odczuciach w trakcie wywiadu dla The Players' Tribune.
- Ja cały czas szlochałam. Byłam w głębokim szoku - mówiła Świątek.
Świątek awansowała na pozycję liderki po wygranej z Viktorią Golubić 2:0 podczas turnieju w Miami. Polka została numerem jeden 4 kwietnia 2022 roku.
- Gdyby ktoś kilka lat temu popatrzył na mój tenis i powiedział, że niedługo będę pierwszą rakietą świata, szczerze mówiąc, nie pomyślałabym, że to jest możliwe, i uważałabym tę osobę za zbyt dużego optymistę - mówiła Polka po meczu z Golubić.
Od momentu turnieju w Miami Świątek zaliczała zarówno wzloty, jak i upadki. Mimo to Raszynianka w dalszym ciągu pozostaje na szczycie i rozpoczęła 100. tydzień jako liderka rankingu WTA.