Ekspres Iga wjechał do ćwierćfinału Australian Open! Kolejna rywalka zdemolowana [WIDEO]

Ekspres Iga wjechał do ćwierćfinału Australian Open! Kolejna rywalka zdemolowana [WIDEO]
scren
Iga Świątek bez żadnych problemów awansowała do ćwierćfinału Australian Open. Polka rozgromiła Evę Lys 6:0, 6:1.
Lys to sensacja tegorocznego turnieju. Co prawda Niemka odpadła w trzeciej rundzie kwalifikacji, ale otrzymała "dziką kartę" do turnieju głównego. Dotarła w nim do 1/8 finału, a w niej poznała moc Świątek.
Dalsza część tekstu pod wideo
Mecz rozpoczął się zaskakująco, bo Lys już w pierwszym gemie wypracowała sobie dwa break-pointy. Polka na szczęście opanowała sytuację, a w drugiej odsłonie sama przełamała rywalkę. To był wstęp do demolki, do której doszło w następnych minutach.
Lys nie miała wiele do powiedzenia. Rozpędzona Świątek wygrywała kolejne gemy, a na większy opór natrafiła dopiero w szóstej odsłonie. Niemka w swoim gemie serwisowym potrafiła doprowadzić do gry na przewagi, ale... do niczego więcej. Polka rozbiła ją 6:0. Zajęło jej to tylko 24 minuty.
Drugi set trwał dłużej, ale najważniejsze się nie zmieniło - zakończył się zwycięstwem Świątek. Lys cieszyła się tylko z kilku dobrych momentów. Najsłodszy z nich nadszedł w czwartym gemie, który zakończył się jej zwycięstwem. Niemka, od której biło szczęście, otrzymała wówczas ogromną owację od kibiców.
Świątek szybko zareagowała - już w następnym gemie nie pozwoliła rywalce na wygranie żadnej wymiany. Więcej gry było w szóstym gemie, w którym Lys znów doprowadziła do długiej rywalizacji na przewagi. Górą była Polka, która później bez kłopotów zakończyła mecz przy swoim podaniu. Drugiego seta wygrała 6:1.
Polska tenisistka w dotychczasowych meczach w tej edycji Australian Open demonstrowała swoją siłę. Nie straciła jeszcze żadnego seta, a trzy z ośmiu partii wygrała do zera. W ćwierćfinale tego turnieju zagra drugi raz.
Redakcja meczyki.pl
Marcin KarbowskiDzisiaj · 10:16
Źródło: własne

Przeczytaj również