Dziennikarz podpadł Świątek. Polka była tym zażenowana [WIDEO]
Podczas konferencji prasowej po finale turnieju WTA w Rzymie doszło do wymiany zdań pomiędzy Igą Świątek oraz 74-letnim dziennikarzem. W pewnej chwili tenisistka wyglądała na zażenowaną.
Iga Świątek pokonała w sobotę Arynę Sabalenkę 2:0 (6:2, 6:3) i sięgnęła po zwycięstwo na kortach w Rzymie. Dla liderki światowego rankingu WTA był to już trzeci triumf w stolicy Włoch.
Przy okazji konferencji zorganizowanej po finale turnieju w Rzymie polska tenisistka odbyła dyskusję z doświadczonym dziennikarzem, Ubaldo Scanagattą. Włoch od wielu lat relacjonuje wydarzenia na kortach. Na przestrzeni całej zawodowej kariery pracował on dla kilku znanych stacji.
Jak przekazał Dominik Senkowski z portalu Sport.pl, dziennikarz zapytał Polkę o jej występy na różnych nawierzchniach. Nie jest tajemnicą, że Świątek najlepiej radzi sobie na kortach ziemnych.
- Wygrałaś trzy razy Roland Garros i Rzym. Dominujesz na mączce, jak wytłumaczyć, że nie jesteś taką dominatorką na innych nawierzchniach? Wszyscy mówią, że obecnie nawierzchnie są bardzo zbliżone do siebie w przeciwieństwie do tego, co działo się 20 lat temu - zapytał Scanagatta.
Polka zapytała wówczas dziennikarza, czy według niego wszystkie nawierzchnie są takie same. Gdy nie usłyszał pytania, dodała czy grał on na kortach, o których mówi. Włoch brnął jednak w zaparte.
- Myślę, że powinnaś wygrywać wszędzie, gdzie grasz - rzucił dziennikarz. Świątek skwitowała jego słowa krótkim: "Dziękuję", lecz Scanagatta nie odpuszczał i raz jeszcze zadał podobne pytanie.
- Czemu nie zwyciężasz na innych kortach tak często, jak na ziemi? - dopytywał Włoch. Wyraźnie zirytowana Polka odpowiedziała, że poszczególne nawierzchnie różnią się między sobą. Zaistniała sytuacja wyraźnie zażenowała liderkę rankingu WTA.
W najbliższych dniach Iga Świątek rozpocznie walkę o obronę tytułu Roland Garros. Do tej pory polska tenisistka wygrywała na kortach w Paryżu trzykrotnie, a mianowicie w 2020, 2022 oraz 2023 roku.