Dramat Igi Świątek w Rzymie. Kontuzja Polki, liderka musiała oddać mecz [WIDEO]

Środowe spotkanie Igi Świątek zostało niespodziewanie opóźnione. Gdy w końcu Polka pojawiła się na korcie, to nagle potrzebowała równie zaskakującej przerwy. W pewnym momencie zadzwonił telefon naszej reprezentantki, co spotkało się z reakcją sędziego i samej zawodniczki (więcej TUTAJ).

Chwila zamieszania nie wpłynęła jednak na liderkę rankingu WTA, bo wygrała ona cztery gemy z rzędu. Rybakina przełamała się dopiero w dalszej części seta, ale było zbyt późno, aby nawiązać realną walkę. Tym samym skończyło się na 6:2 dla Świątek.

Druga część ćwierćfinału była bardziej wyrównana. Chociaż Kazaszka przegrała otwierające podanie, to później była w stanie stawić czoła faworytce. Dobrze broniła swoje podania, chociaż należy zaznaczyć, że Polka też nie odpuszczała w żadnym aspekcie.

Decydujący dla losów starcia okazał się gem przy stanie 4:3 na korzyść Świątek. Polka została wówczas przełamana, co otworzyło niespodziewaną szansę przed Rybakiną, która wygrała także kolejnego gema. Ostatecznie w secie doszło do tie-breaku, który wygrała 23-latka.

Chwilę wcześniej doszło do wydarzenia, które miało olbrzymi wpływ na całą rywalizację. Nasza reprezentantka uderzyła się w kolano rakietą i zeszła na chwilę przerwy. Ostatecznie wróciła na kort, ale wytrzymała tylko cztery gemy i skreczowała przy stanie 2:2 w trzecim secie.

Tym samym zwycięstwo powędrowało na konto Rybakiny, co oznacza, że zagra ona w półfinale zawodów w Rzymie. Zmierzy się tam z Jeleną Ostapenko.