David Beckham spełnił marzenie gwiazdy tenisa. "Nie mogłam się doczekać"

Piątkowe mecze na trawiastych kortach Wimbledonu przyniosły kilka niespodzianek. Tą największą z było odpadnięcie Caroline Garcii. Do kolejnej część rywalizacji awansowała z kolei Ons Jabeur.

Tunezyjska tenisistka pokonała skazywaną na porażkę Zhuoxuan Bai wynikiem 6:1, 6:1. Jej kolejną przeciwniczką będzie Bianca Andreescu. Mecz ten odbędzie się w sobotę około godziny 16:30.

Piątkowy wieczór był dla byłej wiceliderki światowego rankingu WTA wyjątkowo udany nie tylko ze względu na awans, ale również z powodu spotkania swojego idola. Na trybunach kortu centralnego znów zasiadł David Beckham.

Legenda futbolu pojawiła się na Wimbledonie już po raz trzeci w tym tygodni. Dzień wcześnie obejrzał na żywo starcie z udziałem Igi Świątek. Polska tenisistka nie zwracała jednak uwagę na to, kto znajdował się na trybunie honorowej. Nieco inaczej podeszła do tego Ons Jabeur.

28-latka już niejednokrotnie powtarzała, iż jest wielką fanką Realu Madryt. Przy okazji turnieju rozgrywanego w Londynie w końcu miała możliwość rozmowy z byłym zawodnikiem "Królewskich".

- Jest bardzo niesamowitą osobą. Naprawdę, nie mogłam doczekać się, aż się z nim spotkam. Uwielbiam spotykać różnych sportowców, ponieważ wiem, że mogę się od nich sporo nauczyć. Mam nadzieję, że takich sytuacji będzie jeszcze więcej - powiedziała Jabeur.