"Czułem się źle, ale nie chciałem zawieść publiczności". Topowy tenisista wyjaśnił wysoką porażkę

Ozdobą wczorajszego dnia na londyńskich kortach było starcie Carlosa Alcaraza z Holgerem Rune. Obaj 20-latkowie walczyli o swój pierwszy awans do półfinału Wimbledonu.

Początkowo mecz był niezwykle wyrównany. W pierwszym secie aktualny lider rankingu ATP pokonał Duńczyka dopiero w tie breaku.

Później Alcaraz wszedł na znacznie wyższy poziom. Hiszpan wygrał dwa kolejne sety 6:4, 6:4 i awansował do półfinału. Okazuje się, że Rune miał problemy podczas pojedynku na Korcie Centralnym.

- Nie czułem się najlepiej w tym meczu. Czułem się źle, ale nie chciałem zawieść publiczności. Starałem się walczyć do końca - tłumaczył Rune na pomeczowej konferencji prasowej.

- Nie czułem się jednak tak dobrze, jak w poprzednich dniach. Już po przebudzeniu było mi gorzej, ale to część tego sportu, to normalne. Nie zawsze czujesz się świetnie. Robiłem wszystko, co w mojej mocy, ale nie miałem takiej energii, jak zazwyczaj. Robiłem, co mogłem - dodał Duńczyk.

Alcaraz w półfinale Wimbledonu zagra z Daniiłem Miedwiediewem. W drugiej parze o awans do finału powalczą Novak Djoković i Jannik Sinner.