Hubert Hurkacz pożegnał się z Roland Garros! Niewykorzystana szansa Polaka [WIDEO]
Hubert Hurkacz na czwartej rundzie zakończył zmagania w tegorocznej edycji Roland Garros. Polak przegrał w czterech setach z Casperem Ruudem, choć w pewnym momencie wydawało się, że przejął kontrolę nad meczem.
Hurkacz do tej pory w Paryżu nie przegrał jeszcze seta. Mecz z Ruudem zaczął jednak źle - popełniał sporo niewymuszonych błędów i już w pierwszym secie dał się przełamać aż trzy razy. Norweg wygrał tę partię 6:2.
Źle dla Polaka zaczął się też drugi set - od trzech przegranych gemów z rzędu. Gra stała się jednak bardziej zacięta. Ruud okazywał się skuteczniejszy dopiero w grze na przewagi.
W czwartej i ósmej odsłonie Hurkacz potrafił wygrywać do zera, ale w żaden sposób nie wpłynęło do na rozstrzygnięcie seta. Ruud nie dał sobie odebrać serwisu. Wygrał 6:3.
Najbardziej zacięty był trzeci set. Zapowiedź stanowił już otwierający go gem, w którym Hurkacz zwyciężył na przewagi. Później obaj zawodnicy długo pilnowali swoich serwisów. Rytm seta przerwał Polak, który w szóstej odsłonie przełamał rywala na 4:2.
Hurkacz nie zmarnował tej przewagi. Ruudowi pozwolił wygrać jeszcze przy jego podaniu. Sam był bezbłędny i dwukrotnie utrzymał swój serwis. Wygrał 6:3.
W czwartej partii Polak jako pierwszy zdobył breaka i wyszedł na prowadzenie 2:1. Wydawało się wówczas, że może doprowadzić do wyrównania w całym meczu.
Tak się jednak nie stało - Ruud od stanu 1:2 wygrał cztery gemy z rzędu. Niedługo później, po niespełna 2,5 godziny rywalizacji, zakończył całe spotkanie, zwyciężając 6:2, 6:3, 3:6, 6:3.