Co za niespodzianka! Polska tenisistka wyeliminowała słynną rywalkę

Wyraźną faworytką spotkania była właśnie Kvitova. Niżej notowana Fręch nie dawała jednak za wygraną. Pierwszy set był bardzo wyrównany. Obie tenisistki co rusz przełamywały swoje podania, a o wszystkim musiał ostatecznie zadecydować tie-break. W nim Polka wygrała 8:6.

Początek drugiego seta był już natomiast lepszy dla Czeszki. Wygrała ona dwa pierwsze gemy i mogło się wydawać, że przejmie kontrolę nad spotkaniem.

Na szczęście Fręch bardzo szybko wróciła do swojej najlepszej gry. Najpierw doprowadziła do wyrównania, a gdy wyszła na prowadzenie 3:2, jej rywalka zdecydowała się zrezygnować z dalszej walki. Zmagała się bowiem z urazem, który doskwierał jej już w trakcie spotkania.

Polka awansowała zatem do drugiej rundy turnieju w Charleston. Tam zmierzy się z Kaią Kanepi. Przypomnijmy, że z rywalizacji w turnieju zrezygnowała Iga Świątek.