Bolesne sceny na Roland Garros. Ustrzelił go prosto w twarz [WIDEO]
W meczu 1/32 finału Roland Garros doszło do bolesnego zdarzenia. Frances Tiafoe przypadkowo trafił Denisa Shapovalova w twarz. Całe zajście wyglądało dość niebezpiecznie.
Obfite opady deszczu sprawiły, że tegoroczna edycja Roland Garros odbywa się w bardzo trudnych warunkach. Po dwóch dniach walki dopiero w czwartek swój mecz dokończył Denis Shapovalov.
Kanadyjczyk pokonał w 1/32 finału Francesa Tiafoe. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były cztery sety. Po wyrównanym starciu po triumf sięgnął Shapovalov, który wygrał 3:1 (6:7, 6:4, 6:2, 6:4).
W jednej z akcji kanadyjski tenisista dał się jednak zaskoczyć przez Amerykanina. Podczas wymiany Shapovalov zagrał agresywnie przy siatce. Skrócenie pola gry okazało się jednak bolesne w skutkach.
Piłka uderzona przez Tiafoe nie zdołała bowiem ominąć Kanadyjczyka i trafiła go prosto w twarz. 25-latek próbował zrobić unik, lecz ten na wiele się nie zdał. Shapovalov został ustrzelony przez rywala.
Bolesna sytuacja nie stanęła jednak na drodze Shapovalova, który awansował do 1/16 finału turnieju Roland Garros. W kolejnej rundzie jego przeciwnikiem będzie Hubert Hurkacz.