Australian Open: Piękny gest Milosa Raonicia
Kanadyjczyk Milos Raonić wygrał w 3. rundzie Australian Open 6:4, 6:3, 6:2 z Serbem Viktorem Troickim. Swoją wygraną zadedykował ofiarom strzelaniny w kanadyjskim La Roche. To piękny gest młodego tenisisty, zaraz po spotkaniu wyjaśnił, co nim kierowało.
- To był dla mnie bardzo trudny dzień. Przed meczem dowiedziałem się, że w szkole w małej miejscowości w prowincji Saskatchewan doszło do strzelaniny. Chciałbym teraz przekazać moje wielkie kondolencje całej tamtejszej społeczności, rodzinom i uczniom, których dotknęła ta tragedia. Moje zwycięstwo jest dla nich wszystkich - mówił wzruszony Raonić.
- Mam nadzieję, że szybko dojdą do siebie. Powinni również wiedzieć, że cała Kanada i świat ich wspierają - dodał.
- Wiem, że wielu rodaków ogląda moje mecze, dlatego o tym wspominam. Takie rzeczy nie mają zbyt często miejsca w naszej ojczyźnie. Wiem, że wiele osób bardzo cierpi z powodu tego, co się stało - zakończył Raonić.
Dodajmy, że w strzelaninie tej zginęły cztery osoby. Sprawca najpierw zastrzelił w domu dwóch młodszych braci, a potem otworzył ogień w miejscowej szkole. Zginęło dwoje nauczycieli. Dwie ranne osoby przebywają w szpitalu, ich stan jest krytyczny. Zabójca został aresztowany.