"Ambicje mam dużo większe". Hubert Hurkacz podsumował porażkę na Roland Garros

Hurkacz od początku zmagań w stolicy Francji dostarczał kibicom ogromnych emocji. W pierwszych rundach potrzebował po pięciu setów, aby wyeliminować Davida Goffina i Tallona Griekspoora.

Wczorajsze spotkanie z Juanem Pablo Varillasem również rozstrzygnęło się w pięciu setach. Niestety w decydującej partii Peruwiańczyk pokonał Polaka 6:2.

Tym samym Hurkacz stracił szansę na awans i możliwość gry w kolejnej rundzie z Novakiem Djokoviciem. Wrocławianin docenił klasę swojego rywala, podkreślając jednocześnie, że sam chce grać na jeszcze wyższym poziomie.

- Na pewno gratulacje dla przeciwnika, grał naprawdę solidne spotkanie, w ważnych momentach w piątym secie zagrał kilka dobrych piłek, tego mi zabrakło, ale cóż... dalej pracujemy i polepszamy się - stwierdził Hubert Hurkacz przed kamerami stacji "Eurosport".

- Ambicje mam dużo większe, na pewno ciężko przełknąć tę trzecią rundę, ale jest parę rzeczy, na których mogę budować. Dziś trochę szkoda tego meczu, ale dalej walczymy, to jest kolejny turniej i trzeba pozytywnie patrzeć w przyszłość - dodał.

Teraz Hurkacz będzie przygotowywał się do kontynuowania sezonu na nawierzchni trawiastej. Tenisista zdradził, że planuje wystąpić na turniejach w Stuttgarcie, Halle i wielkoszlemowym Wimbledonie.