Alcaraz czmychnął z kortu. Tego jeszcze nie grali [WIDEO]
Carlos Alcaraz czym prędzej uciekał z kortu centralnego na Wimbledonie. Jego wymówkę trzeba jednak zrozumieć.
Przez opady deszczu w piątek nie odbyła się większość meczów Wimbledonu. Szczęściarzami byli ci, których pojedynki zaplanowano pod dachem.
Należeli do nich Hiszpan Carlos Alcaraz oraz Amerykanin Frances Tiafoe. Tenisiści zaserwowali fanom pełne zwrotów akcji pięciosetowe spotkanie.
Koniec końców górą był młodszy z zawodników. Ubiegłoroczny triumfator dwukrotnie odrobił stratę partii, zwyciężając 5:7, 6:2, 4:6, 7:6(2), 6:2.
Po meczu Hiszpan został zaproszony do pomeczowego wywiadu. Mecz zakończył się jednak po godzinie 18:00. Z uwagi na to Carlitos się spieszył.
Tenisiście zależało na tym, aby obejrzeć spotkanie Hiszpanii z Niemcami na EURO 2024. Ekspresowo odpowiedział na pytania i wybiegł z kortu.
Carlitos pokazał przywiązanie do kadry także później. Przybył na konferencję prasową po ostatnim gwizdku, spóźniając się kilkadziesiąt minut.
Hiszpan pozna kolejnego przeciwnika we wczesne sobotnie popołudnie. Wówczas Brandon Nakashima dokończy swój pojedynek z Ugo Humbertem.