Absurd! Tenisista totalnie oszalał, mogło dojść do dramatu [WIDEO]
Finał turnieju w Winston-Salem z udziałem Lorenzo Sonego i Alexa Michelsena mógł zakończyć się dramatem. Amerykański tenisista nie powstrzymał emocji, po czym trafił piłką w jedną z fanek.
Zmagania na kortach twardych w Winston-Salem dobiegły końca. W nocy z soboty na niedzielę po swój czwarty triumf rangi ATP sięgnął Lorenzo Sonego. Włoch rozbił Alexa Michelsena 2:0 (6:0, 6:3).
Sonego od samego początku miał widoczną przewagę nad rywalem z USA. W efekcie pierwsza partia przebiegła pod znakiem totalnej dominacji. Włoski tenisista nie stracił nawet gema i wygrał seta 6:0.
Równie jednostronna była też druga odsłona tego meczu. Przy drugim serwisie Michelsena znów punktował Sonego. 29-latek mógł nawet pójść za ciosem i raz jeszcze przełamać rywala, ale tym razem Amerykanin utrzymał serwis. Chwilę później Włoch domknął mecz, wygrywając 6:3.
Dobra gra Sonego od początku irytowała Michelsena. Przy kolejnym prostym błędzie, który przełożył się na utratę serwisu i prowadzenie rywala 4:0, Amerykanin nie wytrzymał i doprowadził do skandalu.
20-latek złapał za piłkę, po czym wystrzelił ją przy pomocy rakiety w kierunku trybun. Pech chciał, że uderzenie tenisisty trafiło w fankę. Michelsen aż złapał się za głowę po tym, co przed chwilą zrobił.
Dzięki temu, że kobieta nie zgłosiła żadnych obrażeń, arbiter prowadząca ten mecz nie zdecydowała się na dyskwalifikację Michelsena. Po zmianie stron Amerykanin podszedł do fanki i ją przeprosił.