Absolutna dominacja Igi Świątek w kobiecym tenisie. Rywalki mogą pomarzyć o dogonieniu Polki
Iga Świątek jest niekwestionowaną "jedynką" w rankingu WTA. Polka ma olbrzymią przewagę nad resztą stawki - dość powiedzieć, że zawodniczki plasujące się na drugim oraz trzecim miejscu zgromadziły łącznie mniej punktów.
Wczorajszej nocy Iga Świątek zdobyła kolejny tytuł z cyklu Wielkiego Szlema. Polka triumfowała w US Open (więcej TUTAJ), co tylko potwierdziło jej dominację w świecie kobiecego tenisa.
Nasza reprezentantka jest niekwestionowaną liderką rankingu WTA. Na swoim koncie ma 10 365 punktów, dzięki czemu znacząco zdystansowała resztę stawki.
Druga Ons Jabeur zebrała wszak 5090 punktów, natomiast trzecia Anett Kontaveit 4300. Łącznie 9390, czyli nadal wyraźnie mniej niż Iga Świątek.
Ostatnia wielka wiktoria młodej Polki nie tylko pozwoliła jej powiększyć przewagę w rankingu, ale też zapisać się na kartach historii kobiecego tenisa. W tym roku Świątek wygrała dwa turnieje z cyklu Wielkiego Szlema (Roland Garros i US Open). W ciągu ostatnich sześciu lat żadna zawodniczka nie mogła się pochwalić podobnym osiągnięciem.
Ostatnią, której udała się taka sztuka, była Angelique Kerber. Niemka w 2016 roku podbiła korty Australian Open oraz US Open.