67 minut i po wszystkim. Iga Świątek zdeklasowała rywalkę [WIDEO]
Iga Świątek błyskawicznie zapewniła sobie awans do III rundy turnieju w Miami. Polka rozbiła Camilę Giorgi 6:1, 6:1.
Świątek długo czekała na możliwość wyjścia na kort. Jej pojedynek z Giorgi kilka razy był przekładany z powodu fatalnej pogody w Miami. Nie wpłynęło to jednak na liderkę rankingu WTA.
Polka błyskawicznie przejęła inicjatywę. Pomogła jej w tym rywalka, która w swoich gemach seryjnie popełniała podwójne błędy serwisowe. Świątek się nie myliła. Prowadziła 4:0!
Giorgi ocknęła się w piątym gemie, w którym w końców utrzymała podanie. W kolejnej odsłonie mogła nawet przełamać Świątek. Prowadziła z nią już 40:0, ale nie zdołała wykonać kończącego uderzenia. Świątek odrobiła straty, doprowadziła do stanu 5:1, a w następnym gemie przełamała rywalkę na wagę zwycięstwa w pierwszym secie. 6:1!
W drugiej partii kluczowy był czwarty gem, w którym Świątek po raz pierwszy zdobyła punkt przy podaniu Giorgi. Potem poszło jak z płatka. Włoszka nie potrafiła nawiązać walki, Świątek konsekwentnie przybliżała się do zwycięstwa. Spotkanie zakończyła już przy pierwszej piłce meczowej.
Cały mecz trwał tylko 67 minut. Wiele o jego przebiegu mówią statystyki Giorgi, która popełniła 36 niewymuszonych blędów (ŚWiątek miała 18). Włoszka aż dziewięć razy notowała podwójny błęd serwisowy. Polka straciła punkt w ten sposób tylko raz.
Świątek kolejny mecz rozegra w niedzielę. Jej rywalką będzie Linda Noskova.