Zniszczoł kompletnie zawalił w Lake Placid. Wąsek najlepszym z Polaków

Fatalny skok Aleksandra Zniszczoła sprawił, że Polak stracił kilkanaście pozycji w drugiej serii konkursu PŚ w Lake Placid. Nie zawiódł jedynie Paweł Wąsek, plasując się na początku drugiej dziesiątki.
Po pierwszej serii w konkursie pozostało trzech reprezentantów Polski. Najwyżej z naszych zawodników plasował się Aleksander Zniszczoł, który był 13. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.
Niestety, drugi skok Zniszczoła okazał się kompletnie nieudany. 108,5 metra było jedną z najsłabszych odległości w całej stawce. Efektem był spadek aż na 25. pozycję.
O cztery metry dalej w stosunku do pierwszej próby lądował za to Paweł Wąsek. Skok na odległość 124,5 metra sprawił, że ostatecznie Polak zakończył zmagania na 11. lokacie.
Swoją pozycję poprawił również Dawid Kubacki. Ostatni z naszych skoczków uzyskał 119 metrów, co pozwoliło mu na awans o cztery lokaty i przełożyło się na 20. miejsce.
Ze zwycięstwa w sezonie 2024/2025 mógł wreszcie cieszyć się Johann Andre Forfang. Norweg skoczył 121 metrów i utrzymał prowadzenie z pierwszej serii, wyprzedzając Jana Hoerla (122,5 metra) oraz Daniela Tschofeniga (125 metrów).
Wciąż nie jest to jeszcze koniec sobotnich emocji w Lake Placid. O 23:00 czasu polskiego rozpocznie się bowiem konkurs mikstów.