Znany skoczek przemówił po polsku. Można? Można [WIDEO]

Gregor Deschwanden może zapisać do udanych obecną kampanię Pucharu Świata w skokach narciarskich. 33-latek zajmuje aktualnie piąte miejsce w klasyfikacji generalnej.

Najwyższe miejsce w sezonie, drugie, zajął w poprzednią sobotę w rywalizacji w Titisee-Neustadt. Z tego powodu udzielił wywiadu Eurosportowi. Cechowała go ciekawa forma.

Rozmowa odbyła się... w języku polskim. Po kilku dniach zamieszczono ją w sieci, gdzie natychmiast stała się hitem. Internauci bardzo ciepło przyjęli odpowiedzi zawodnika.

- Stara bieda. Mówię po polsku mało i lubię uczyć się, to bardzo trudne słowo, polskiego na Duolingo - wyznał brązowy medalista ubiegłorocznych igrzysk europejskich.

Dlaczego Deschwanden nauczył się mówić po polsku? Odpowiedź jest nietrudna i związana z jego życiem prywatnym. Skoczek narciarski jest związany z Polką Marią Grzywą.

- Nie jestem jeszcze zadowolony. Chcę mówić po polsku z matką i ojcem mojej dziewczyny. Dotychczas przetrwałem dzięki zwrotom: "tak", "nie", "proszę" i "dziękuję" - ocenił.

Deschwanden jest jednym z bardziej doświadczonych zawodników w Pucharze Świata. Zadebiutował w zmaganiach drużynowo w 2010 roku, zaś indywidualnie - rok później.