Zawodniczki musiały stać półnagie. Skandal przed zawodami w Norwegii. "Wróciły do nas z płaczem"
Norweskie media opisały sytuację, do której doszło podczas pomiarów zawodniczek kombinacji norweskiej. Musiały one stanąć półnagie przed jednym z techników.
Przed rozpoczęciem sezonu zawodniczki norweskiej reprezentacji w kombinacji norweskiej wzięły udział w rutynowych pomiarach parametrów ciał wykonywanych przez Międzynarodową Federację Narciarską. Ich wyniki są wykorzystywane podczas zawodów i pomagają decydować o ewentualnych dyskwalifikacjach.
Portal "NRK.no" podaje, że pomiarami miały zająć się wyłącznie kobiety. W pomieszczeniu poza lekarką i kontrolerką znalazł się jednak również męski specjalista. Wywołało to ogromne zmieszanie zawodniczek, które musiały wejść do specjalnej kabiny ubrane wyłącznie w majtki oraz staniki.
- To było nieprzyjemne, a procedura okazała się być bardzo niejasna. Przyjechałyśmy tam i tak z dużą niepewnością, a do tego wyszło zupełnie nie tak, jak nam obiecywano - skomentowała jedna ze wspomnianych zawodniczek, Gyda Westvold.
- Dorosły mężczyzna kontrolujący młode dziewczyny ubrane tylko w bieliznę? Nie podoba nam się to. Zawodniczki po tym, co tam zastały, wróciły do nas z płaczem. To bardzo smutna, bardzo trudna sytuacja zarówno dla całej kadry, jak i dla mnie jako menedżera - powiedział Iver Stuan, menedżer norweskiej kadry.
Głos w sprawie zabrał przedstawiciel Światowej Federacji Narciarskiej. Jego zdaniem wszyscy zainteresowani na długo przed badaniami wiedzieli, kto będzie ich dokonywał, a członkinie norweskiej kadry miały zgłosić zastrzeżenia jako jedyne.
- Spędziliśmy zbyt mało czasu przy urządzeniu pomiarowym i aby pomiary były wystarczająco dokładne, kluczowe było dla nas posiadanie ekspertów płci żeńskiej i męskiej. W razie odmowy test musiałby zostać przeprowadzony w późniejszym terminie - tłumaczył Lasse Ottesen, dyrektor PŚ w kombinacji norweskiej.
Zaraz po kobietach do pomiarów mieli przystąpić mężczyźni. Solidarnie odmówili jednak wzięcia udziału w badaniach. Ostatecznie zarówno zawodniczki, jak i zawodnicy zostali przebadani w pełni komfortowych warunkach w październiku.