Wymowny komentarz Piotra Żyły po decyzji niemieckiego sanepidu. "Pozytywny kabaret. Winny: Maciek Kot"
Decyzja niemieckiego sanepidu o wykluczeniu polskich skoczków z zawodów w Oberstdorfie wywołała falę komentarzy. Głos w tej sprawie zabrał też Piotr Żyła.
Polacy nie wezmą udziału w konkursie otwierającym Turniej Czterech Skoczni. Wczoraj koronawirusa wykryto u Klemensa Murańki. W związku z tym niemiecki sanepid wykluczył z rywalizacji wszystkich naszych skoczków.
Decyzja odbierana jest przez dziennikarzy jako szokująca i krzywdząca. Swój punkt widzenia przedstawił też Piotr Żyła, który zamierzał się bić o czołowe lokaty w klasyfikacji Turnieju Czterech Skoczni. Polak - choć być może wystartuje w kolejnych konkursach - na końcowy sukces nie będzie miał jednak żadnych szans.
Swoim emocjom 33-latek dał wyraz w mediach społecznościowych. Oto jego wpis (pisownia oryginalna):
- Hmmm. Ciekawa sytuacja. Robisz test w Wigilie - Negatywny. Jedziesz dzień wcześniej na Turne specjalnie żeby zrobić test- Negatywny. Powtarzasz test 3 godziny przed treningiem oficjalnym- Negatywny. I nie możesz startować, bo jesteś w pokoju z Maćkiem Kotem (3x Negatywny wynik testu) który podobno siedział na posiłku na przeciwko Klimka Murańki, któremu test wyszedł troche pozytywny. A drugi jego test pewnie bedzie wieczór jak już sie nie zakwalifikujemy. Podsumowując: Pozytywny kabaret. #pieter #niezadowolony. Winny: Maciek Kot - czytamy.