"Wszystko się posypało, sytuacja mnie przerosła". Szczere wyznanie polskiego skoczka po TCS
Turniej Czterech Skoczni nie był udany dla Piotra Żyły. Polak tylko w jednych zawodach zdołał awansować do drugiej serii. W rozmowie z TVP Sport nie gryzł się w język.
Dwukrotny mistrz świata tylko w Garmisch-Partenkirchen awansował do drugiej serii zawodów. W pozostałych konkursach kończył rywalizację w piątej dziesiątce.
Żyła nie ukrywa, że ostatnie dni nie były dla niego łatwe. W rozmowie z TVP Sport przyznał, że potrzebuje teraz nieco odpoczynku od skakania.
- Tak naprawdę wszystko mi się posypało. Potrzebuję trochę odpoczynku. Jak to posklejać? Sposobów jest dużo... Muszę po prostu odpocząć od skoków. Jakby skakać umiem, wszystko jest okej, tylko po prostu trochę mnie sytuacja przerosła. W sumie nie wiem czemu. Tak się po prostu stało - powiedział Żyła.
- Kiedy poczułem, że jest niedobrze? Od konkursu w Oberstdorfie wszystko mi się posypało i później dużo energii traciłem, żeby to wszystko poskładać. Nie udało się - dodał.
Teraz skoczek chce nieco odpocząć przed zaplanowanymi na 11 stycznia mistrzostwami Polski. Wierzy, że do tego czasu odzyska świeżość i lepszą formę.
- Czy jest wiara, że będzie lepiej w tym sezonie? Ja skakać umiem, potrzebuję po prostu odpocząć, bo trochę mi głowa siadła i później wszystko leciało po kolei. Przemęczyłem się tu strasznie. Teraz tylko myślę o tym, żeby wychillować i tyle. Było, jak było - zakończył.