Wspaniały wyczyn polskich himalaistów. Indyjski wspinacz będzie im za to wdzięczny do końca życia
Polscy himalaiści po raz kolejny udowodnili swoją niezłomność i hart ducha. Adam Bielecki i Mariusz Hatala uczestniczyli w akcji ratunkowej na Annapurnie, podczas której udało się uratować człowieka.
Indyjski wspinacz, Anurag Maloo, zaginął na dziesiątym największym szczycie - Annapurnie. 35-latek wpadł do szczeliny, z której nie dało się go wyciągnąć ze względu na trudne warunki pogodowe. Po trzech dniach od tego zdarzenia Szerpowie z agencji Seven Summit Tracks poprosili o wsparcie Adama Bieleckiego i Mariusza Hatalę. Polacy zgodzili się pomóc.
Akcja początkowo miała charakter poszukiwawczy. Ratownicy zakładali najgorsze i według ich przypuszczeń Maloo po trzech dniach od zaginięcia zmarł.
Na szczęście okazało się, że jest inaczej. Grupie ratunkowej pod dowództwem polskich himalaistów udało się dotrzeć do zaginionego, który wciąż dawał znaki życia.
– Wtedy zupełnie zmieniło się nasze podejście do całej sytuacji. Pojawiła się olbrzymia ekscytacja, radość, ale też pośpiech, żeby jak najszybciej odtransportować poszkodowanego na powierzchnię. Żeby mógł jak najszybciej znaleźć się w szpitalu – opowiedział Adam Bielecki w rozmowie z PAP.
Oprócz dwójki Polaków w ekipie ratunkowej był także zespół Szerpów, a więc Lakpa Nurbu Sherpa, Chhepal Sherpa, Dawa Nurbu Sherpa, Lakpa Sherpa oraz Tashi Sherpa. Po udanej rehabilitacji brat indyjskiego wspinacza za pośrednictwem konta na Instagramie opublikował wiadomość, w której podziękował za udzielone wsparcie. Zwrócił się bezpośrednio do Bieleckiego oraz Hatali, a także Szerpów oraz zespołu lekarzy, który opiekował się 35-latkiem w szpitalu.
- Jesteśmy głęboko wdzięczni Adamowi Bieleckiemu i Mariuszowi Hatali, a także zespołowi Szerpów za wejście do szczeliny, aby uratować Anuraga. Dziękujemy także zespołowi ze szpitala Manipal za 4-godzinną resuscytację, dzięki której mój brat przeżył. Wielkie wyrazy wdzięczności kieruję do wszystkich lekarzy, całego personelu i administracji szpitala za utrzymanie go przy życiu, wyjątkową opiekę i ciągłe wsparcie - napisał.