Wielka rewolucja w skokach narciarskich? Jest stanowczy komentarz Pertile
Sandro Pertile zabrał głos w sprawie konkursu Red Bull Skoki W Punkt. Zdaniem Włocha inicjatywa jest ciekawa, ale przede wszystkim dziwna.
Nieformalnym zakończeniem sezonu w skokach narciarskich były zawody Red Bull Skoki W Punkt na Wielkiej Krokwi. Celem każdego z zespołów było osiągnięcie dokładnie 1000 metrów.
Sztuka ta udała się drużynom dowodzonym przez Martina Schmitta i Andreasa Goldbergera. Wygrali jednak podopieczni Niemca, co opisywaliśmy TUTAJ.
Zmagania cieszyły się sporą popularnością i stanowiły spore odświeżenie dla tradycyjnej formy skoków. Okazało się, że turniej śledził nawet Sandro Pertile, którego zapytano, czy rewolucja oparta na podobnych zasadach jest możliwa w Pucharze Świata. Włoch okazał się sceptyczny.
- Myślę, że to był ciekawy pomysł. Widziałem też pewne rzeczy, które dla mnie nie były aż tak interesujące. Główna rzecz, która wydała mi się dziwna, to to, że filozofia skoków narciarskich polega na tym, żeby skakać coraz dalej i dalej niż inni. A podczas tego wydarzenia miałem wrażenie, że zawodnicy musieli hamować - rzucił.
- Miałem poczucie, że w tym wydarzeniu trochę brakowało rytmu. Oglądałem to w telewizji i czułem, że było trochę za dużo przerw, przez co można było zgubić ciągłość opowieści. To działa w przypadku kilku zawodników, ale przy większej liczbie uczestników potrzeba bardzo dużo czasu antenowego, a to nie jest realistyczne - dodał.
- Szanuję takie pomysły - zawsze można się czegoś nauczyć. To jest coś, co musimy wziąć pod uwagę, zwłaszcza gdy zaczynamy rozmawiać o przyszłych formatach naszych wydarzeń. Nie jestem jedynym ekspertem od skoków narciarskich, jest wielu specjalistów, więc warto zebrać różne punkty widzenia. Ale ogólnie, odczułem to bardziej jako coś dziwnego niż pozytywnego - podsumował, cytowany przez portal Skijumping.pl.
Przypomnijmy, że Pertile pełni obecnie rolę szefa Pucharu Świata. Włoch jest krytykowany za swoje podejście do skoków, podczas patrolowanych przez niego zawodów regularnie dochodzi do obniżenia belki, co uniemożliwia dalekie latanie.