Wiatr potasował karty w Oslo. Zniszczoł bez punktów, Stoch w czołowej dziesiątce po pierwszej serii

Wiatr rządził w pierwszej serii konkursu Pucharu Świata w Oslo. Punkty zapewniło sobie trzech reprezentantów Polski.
Organizatorzy mogli drżeć o sprawne przeprowadzenie zawodów. Wszystko przez zbyt silny wiatr, który storpedował serię próbną. Przerwano ją już po skokach dwunastu zawodników.
Pierwsza seria początkowo przebiegała dość płynnie. Z czasem jednak pojawiły się problemy i kolejni zawodnicy długo oczekiwali na swój skok. Wielu z nich puszczono na stracenie.
Kiepsko wypadli reprezentanci Polski. Do finałowej trzydziestki zakwalifikowali się Kamil Stoch, Piotr Żyła i Maciej Kot. Pierwszy z nich skoczył 128 m, co dało mu na półmetku 10. miejsce. Żyła wylądował trzy metry bliżej, lecz zajmował dopiero 20. miejsce.
Kot (120 m, 29. miejsce) awans zawdzięcza nieudanym próbom zawodników, którzy startowali z wysokimi numerami. W trudnych warunkach przepadli Ryoyu Kobayashi, Robert Johansson, Daniel Tschofenig
Pucharowych punktów nie zapiszą na swoim koncie Aleksander Zniszczoł (113 m, 41. miejsce) oraz Dawid Kubacki (114 m, 42. miejsce). In minus zaskoczył zwłaszcza pierwszy z nich. Zniszczoł w ostatnich tygodniach był najlepszym z Polaków, a zaledwie tydzień temu stanął na podium w Lahti.
Pierwszą serię wygrał Stefan Kraft, który skoczył 132 m. Austriak wyprzedził o 5,8 pkt Timiego Zajca (130,5 m). Trzeci był Johann Andre Fortang (128 m), a czwarty liderujący w Raw Air po prologu Daniel Huber (128 m).