Wąsek odleciał! Klęska Krafta, sensacyjny zwrot akcji na koniec Turnieju Czterech Skoczni [WIDEO]
Daniel Tschofenig triumfatorem Turnieju Czterech Skoczni. Austriak przypieczętował ten sukces, wygrywając konkurs w Bischofshofen. Paweł Wąsek ponownie był zdecydowanym liderem polskiej kadry.
W finale zameldowało się trzech biało-czerwonych. Po pierwszej serii odpadł mizernie dysponowany Piotr Żyła, o czym szerzej pisaliśmy TUTAJ.
W drugiej serii Aleksander Zniszczoł skoczył 134,5 metra, o siedem metrów dalej w porównaniu z pierwszą próbą. Za swój skok otrzymał same "18" od sędziów. Zawody skończył na 29. miejscu.
Dawid Kubacki nie obronił 23. pozycji z pierwszej serii. W finale uzyskał tylko 124,5 metra przy ponad 15 punktach rekompensaty za wiatr. Zajął 28. lokatę.
W pierwszej serii Paweł Wąsek skoczył 137,5 metra. W drugiej poradził sobie jeszcze lepiej, lądując na 139. metrze. Dostał noty 19 od sędziów. Po swojej próbie był liderem, finalnie zajął ósme miejsce. Skończył też na ósmej lokacie w klasyfikacji całego Turnieju Czterech Skoczni.
Rywalizacja o Złotego Orła nabrała ogromnej dramaturgii. Daniel Tschofenig potwierdził mistrzowskie ambicje, skacząc 140,5 metra. Jan Hoerl huknął 143 metry, ale dostał niskie noty za problemy przy lądowaniu.
Jako ostatni skakał Stefan Kraft. 31-latek bardzo długo czekał na zielone światło z powodu porywistego wiatru. W końcu Kraft oddał swoją próbę, uzyskując tylko 137,5 metra. To dało mu dopiero trzecie miejsce w konkursie, przekreślając marzenia o Złotym Orle.
Daniel Tschofenig wygrał w Bischofshofen i cały Turniej Czterech Skoczni. Jan Hoerl skończył poniedziałkowe zawody na drugim miejscu.