"Trochę było przekombinowane". Dawid Kubacki przeanalizował swój błąd
Dawid Kubacki zajął dziewiąte miejsce na zawodach w Oslo. 32-latek skomentował swój występ na antenie stacji "Eurosport".
Wczoraj Kubacki rozbudził apetyty, wygrywając w piątek prolog cyklu Raw Air. Dziś w pierwszej serii skoczył jednak znacznie gorzej i przed finałem zajmował 16. miejsce.
- Trochę było przekombinowane w pierwszej serii. Chciałem troszeczkę niżej dojechać, żeby ta pozycja była bardziej kompaktowa, ale poszło zamiast całość niżej, to poszło tylko klatką i kolano. Przez to ta pozycja nie była stabilna i w przejściu trzeba było korygować, żeby ten skok wyszedł trochę z tyłu do przodu. Na te warunki to nie było wystarczająco - analizował Kubacki na antenie "Eurosportu".
- Niestety, człowiek cały czas musi się uczyć na własnych błędach, nawet jeśli zna te błędy, to czasem się je znów popełnia. To są ułamki sekund, kiedy tę pozycję trzeba przyjąć i jeśli się w nią nie trafi, to później te korekty już niewiele dają - kontynuował 32-latek.
Kubacki zrehabilitował się w drugiej serii. Skoczył 135 metrów i ostatecznie skończył zawody na dziewiątym miejscu. W cyklu Raw Air aktualnie plasuje się na trzeciej lokacie.
- Pracujemy dalej, ten drugi skok był fajny. Trafiłem na lepsze warunki, ale też przy lepszym skoku dało się je wykorzystać. To gdzieś wlewa we mnie spokój, że potrafię skakać, potrafię rywalizować i tego się trzymam - dodał Kubacki.
Jutro w Oslo odbędzie się kolejny prolog, a następnie konkurs indywidualny.