"To parodia skoków narciarskich". Halvor Egner Granerud nie wytrzymał po nieudanym konkursie
Halvor Egner Granerud zajął dopiero 11. miejsce podczas konkursu mistrzostw świata na skoczni normalnej w Planicy. Po zawodach Norweg nie krył frustracji.
26-latek był jednym z faworytów wczorajszych zmagań. Granerud przyjechał do Planicy jako lider Pucharu Świata.
Konkurs nie ułożył się jednak po jego myśli. Po pierwszej serii Granerud zajmował dopiero 10. miejsce, a ostatecznie skończył na 11. lokacie.
Granerud był wyraźnie niepocieszony po nieudanym występie. Winą za przeciętny wynik obarczył trudne warunki pogodowe, w których musiał oddawać swoje próby.
- To była parodia skoków narciarskich. Szkoda, że coś takiego przydarzyło się na mistrzostwach świata - grzmiał Granerud w wywiadzie z telewizją "NRK".
- Jedenaste miejsce jest dla mnie rozczarowaniem, ale nie mogę nic poradzić na pogodę i wiatr. Mogę kontrolować jedynie swoje skoki, które były dobre - dodał Norweg.
Halvor stanie przed szansą na rehabilitację podczas konkursu mistrzostw świata na dużej skoczni w Planicy. Zawody odbędą się w najbliższy piątek.