To dlatego Granerud nie wygra TCS? Tajner wytłumaczył problem Norwega. "Myślę, że nie będzie perfekcyjny"
Halvor Egner Granerud pokazał kapitalną formę podczas konkursu Pucharu Świata w Oberstdorfie. Apoloniusz Tajner jest jednak przekonany, że Norweg może roztrwonić swoją przewagę w kolejnych zawodach Turnieju Czterech Skoczni.
Granerud wygrał w Oberstdorfie w wielkim stylu. Drugiego Żyłę wyprzedził o 13,4 pkt, trzeciego Kubackiego - o 17,5 pkt. To już spora zaliczka w walce o końcowy triumf w TCS.
Norweg w ostatnim konkursie skakał perfekcyjnie, ale wcześniej regularnie przytrafiały mu się błędy techniczne, które wpływały na długość próby.
- Przyglądam mu się od trzech tygodni i zaobserwowałem, że zdarzają mu się skoki, w których prawa narta ucieka mu do dołu. Przez to ma niższy tor lotu i nie jest w stanie tak daleko odlatywać. Zaskoczył mnie, że w Oberstdorfie wszystkie próby miał udane, chociaż w drugiej serii już mu ta narta leciutko uciekła - analizował Tajner w rozmowie z "WP Sportowe Fakty".
Choć Granerud błysnął świetną formą, to zdaniem byłego prezesa PZN wcale nie musi utrzymać jej do końca TCS.
- Zostało sześć skoków. Może to nieładnie, ale jednak myślę, że Granerud nie będzie w każdym z nich perfekcyjny. W którymś z nich może popełnić ten swój błąd - ocenia Tajner.
Kolejne zawody Turnieju Czterech Skoczni tradycyjnie odbędą się 1 stycznia w Garmisch-Partenkirchen. Kwalifikacje odbędą się dzień wcześniej.