Thurnbichler wyjaśnił sukces Wąska. "Stąd ten wynik"

Sobotni konkurs w Innsbrucku został zdominowany przez rewelacyjnie skaczących Austriaków. Stefan Kraft wygrał, wyprzedzając Jana Hoerla i Daniela Tschofeniga.

Piąte miejsce w zawodach zajął Paweł Wąsek. To jego najlepszy wynik w karierze. Wcześniej w 2020 roku był szósty podczas zmagań w Niżnym Tagile.

Thomas Thunrbichler podkreślił, że Wąsek zasłużył na ten sukces. Trener zaznaczył jednocześnie, że skoczek zastosował się do udzielanych mu wskazówek.

- Jestem bardzo szczęśliwy z tego wyniku. Paweł jest w miejscu, w którym powinien być. Pokazuje wielką etykę pracy, zasłużył na to miejsce. Jako zespół bardzo ciężko pracujemy, aby poprawić wyniki i zbliżyć się do dominujących Austriaków. Paweł udowodnił, że to możliwe - powiedział Thurnbichler w wywiadzie dla Eurosportu.

- Już w serii próbnej Paweł oddał świetny skok. W pierwszej serii być może delikatnie spóźnił się na progu, ale wyjście i tak było płynne. Z kolei w drugiej serii nieco zbyt wcześnie próbował wyjść z progu. Nie analizowałem jeszcze tego tak szczegółowo, ponieważ chciałem szybko zejść na dół, aby mu pogratulować. Paweł zaufał swoim możliwościom, naszym wskazówkom i stąd ten wynik. Jego dziewiąte miejsce w klasyfikacji Turnieju Czterech Skoczni jest jak najbardziej zasłużone - dodał trener.

Wąsek był jednym z trzech Polaków, którzy zapunktowali w Innsbrucku. Jakub Wolny i Dawid Kubacki uplasowali się w trzeciej dziesiątce. Aleksander Zniszczoł i Piotr Żyła odpadli po pierwszej serii.

Ostatni konkurs w Turnieju Czterech Skoczni odbędzie się w Bischofshofen. Kwalifikacje odbędą się w niedzielę, a zawody w poniedziałek.