Tak Dawid Kubacki zareagował na poważne problemy zdrowotne swojej żony, "Wyobraź sobie"
Kilka tygodni temu Dawid Kubacki przeżył prawdziwy koszmar w związku z problemami zdrowotnymi swojej żony, Marty. Edward Kubacki, ojciec 33-latka, zdradził na łamach portalu "WP Sportowe Fakty", jak jego syn zareagował na wstrząsające informacje.
Kubacki nie mógł wystąpić w ostatnich konkursach minionego sezonu. Medalista olimpijski musiał być przy żonie, która zmagała się z poważnymi problemami kardiologicznymi.
W marcu Marta Kubacka była hospitalizowana, a lekarze walczyli o jej życie. Dawid dowiedział się o ciężkim stanie małżonki podczas zawodów.
- Wyobraź sobie, że jesteś na zawodach i nagle dostajesz telefon, że żona jest w ciężkim stanie. To jest coś strasznego, nikomu nie życzę takiej sytuacji. Było widać, że bardzo cierpiał. Tego nie da się opisać. Cierpieliśmy wszyscy, a on szczególnie - wyznał Edward Kubacki na łamach "WP Sportowe Fakty".
W połowie kwietnia Dawid Kubacki przekazał pozytywne informacje na temat stanu zdrowia małżonki. Marta została wypisana ze szpitala i wróciła do domu.
Teraz 33-latek nadal będzie mógł kontynuować karierę. Skoczek opracował z Thomasem Thurnbichlerem specjalny plan, który pozwoli mu przygotować się do sezonu, mogąc jednocześnie dbać o żonę, która kontynuuje proces rehabilitacji.
- Trzeba się cieszyć, że ten dramat minął. Myślę, że psychicznie Dawid wyjdzie z niego wzmocniony. Przeżył niebywały stres, ale też dostał kopa do działania. Marta świetnie sobie radzi, przed nią jeszcze długa rehabilitacja, otrzymuje od nas dużą pomoc, ale sama zrobiła już naprawdę wiele, aby sprostać całej sytuacji. Może już przebierać dzieci, karmić, zostaje z nimi sama. Pozwoliła Dawidowi kontynuować karierę, a syn dogadał się z trenerem Thomasem Thurnbichlerem i wszystko idzie ku dobremu - dodał Edward Kubacki.