"Tego mi brakuje". Małysz wskazał problem w kadrze skoczków

"Tego mi brakuje". Małysz wskazał problem w kadrze skoczków
Marcin Bulanda / pressfocus
Już w piątek rozpocznie się nowy sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich. Adam Małysz wyjaśnił, co martwi go w reprezentacji Polski.
Poprzedni sezon był kompletnie nieudany dla biało-czerwonych. Liderzy kadry przez cały sezon nieskutecznie poszukiwali zgubionej formy. Najlepszy w naszej drużynie był niespodziewanie Aleksander Zniszczoł, który zajął dziewiętnaste miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
Dalsza część tekstu pod wideo
W nowym sezonie ma być lepiej. Na razie panuje jednak spora niepewność. Swoje obawy ma też Małysz.
- Trochę brakuje mi w tej drużynie lidera, który skakałby znacznie lepiej od pozostałych kadrowiczów. Mamy zatem bardzo wyrównany poziom w grupie. Oby na tyle, by ci wszyscy zawodnicy walczyli o podium. Wtedy byłbym spokojny - przyznał prezes Polskiego Związku Narciarskiego w rozmowie z Interią.
- Poprzedni rok pokazał nam, że nie można zaspać. Trzeba cały czas być czujnym, a tego zabrakło nam przed poprzednią zimą. Mamy wielu specjalistów w naszej kadrze. Także od sprzętu i wierzę, że ten będzie na najwyższym poziomie. Nie wyobrażam sobie, żeby miało być inaczej. Cały czas mam zapewnienia, że wszystko jest pod kontrolą i jest w porządku - dodał Małysz.
Tegoroczny sezon rozpocznie się w Lillehammer. W piątek zostanie tam rozegrany konkurs mikstów. W weekend skoczkowie będą rywalizować w konkursach indywidualnych.
- Pewnie Lillehammer i Ruka zweryfikują wszystko. Po tych konkursach będziemy o wiele mądrzejsi i będziemy wiedzieć, w jakim miejscu jesteśmy - podsumował Małysz.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski20 Nov 2024 · 16:23
Źródło: interia.pl

Przeczytaj również