TCS. Kamil Stoch drugi w Oberstdorfie! Polak w fantastyczny sposób rozpoczął Turniej Czterech Skoczni

Kamil Stoch drugi w Oberstdorfie! Polak w fantastyczny sposób rozpoczął Turniej Czterech Skoczni
screen
Ruszył 69. Turniej Czterech Skoczni. Za nami konkurs w Oberstdorfie. W nim najlepszy okazał się Karl Geiger. Kamil Stoch zajął drugie miejsce.
Dalsza część tekstu pod wideo
Rywalizacja z udziałem polskich zawodników od dawna nie budziła tylu emocji. Zmagania "Biało-Czerwonych" od kilku dni śledzą rzesze fanów. Nasi skoczkowie najpierw musieli stoczyć biurokratyczną walkę o udział w zawodach. Później przyszedł czas na próbę sił na skoczni w Oberstdorfie.
W dzisiejszych zawodach zrezygnowano z - tradycyjnego dla Turnieju Czterech Skoczni - systemu KO. Organizatorzy dopuszczając "Biało-Czerwonych" do rywalizacji postanowili, że dziś w pierwszej serii weźmie udział wszystkich 62 zawodników.
Zawody rozpoczęto z szesnastej belki przy umiarkowanym wietrze w plecy. Jako pierwszy z Polaków na belce usiadł Maciej Kot. Osiągnął 118,5 metra. Odległości zabrakło też Aleksandrowi Zniszczołowi, który wylądował na 117. metrze. Jak się okazało, żaden z tych skoczków nie zdołał przejść do drugiej serii.
Ta sztuka udała się za to Andrzejowi Stękale. Polak osiągnął 123 metry, co dało mu 19. miejsce. Dobrze spisał się też Klemens Murańka - 122 metry.
Swoje ambicje miał potwierdzić Kamil Stoch. 33-latek w trudnych warunkach nie mógł daleko polecieć. Wylądował na 125. metrze i plasował się na czwartej pozycji. Z kolei dwunasty był Dawid Kubacki. Obrońca trofeum osiągnął 122 metry. Nie poszło za to Piotrowi Żyle, który osiągnął 119,5 metra i ledwo wywalczył awans do finałowej serii.
Po pierwszej serii stawce przewodził Karl Geiger (127 m). Drugi był Marius Lindvik (126,5 m). Na kolejnych lokatach plasowali się Philipp Aschenwald (130 m), wspomniany Stoch oraz Stefan Kraft (126,5 m).
Z kolei z trudnymi warunkami nie poradzili sobie Robert Johansson czy Markus Eisenbichler. Norweg nie awansował do drugiej serii. Niemiec zaś plasował się dopiero na 27. lokacie.
Skoki Narciarskie
FIS
W finałowej rywalizacji Klemens Murańka osiągnął 120,5 metra. Po chwili Markus Eisenbichler dał sygnał, że pierwszy skok był dziełem przypadku. W drugiej próbie wylądował na 142. metrze. Dzięki tej próbie awansował na... 5. lokatę!
Poprawił się też Piotr Żyła. Jego wynik to 129 metrów. Ostatecznie zajął 21. miejsce. Z kolei Dawid Kubacki (126,5 m) ukończył zawody na 15. lokacie. Znakomicie spisał się Andrzej Stękała. Osiągnął odległość 136,5 metra i znacznie poprawił swoją pozycję. Finalnie został sklasyfikowany na 7. miejscu.
W walce o czołowe miejsce przez długi czas nikt nie był w stanie wyprzedzić Eisenbichlera. Ta sztuka udała się dopiero Granerudowi (131 m). Wielkie nadzieje kibice wiązali z drugą próbą Kamila Stocha. I się nie zawiedli! 132,5 metra dały mu prowadzenie.
33-latka nie zdołali wyprzedzić Aschenwald (127 m) i Lindvik (135,5 m). Karl Geiger osiągnął 136,5 metra. W efekcie Niemiec o 2,8 pkt wyprzedził Stocha. Trzecia lokata przypadła Lindvikowi.
Kolejny konkurs Turnieju Czterech Skoczni odbędzie się 1 stycznia w Garmisch-Partenkirchen. Początek zawodów zaplanowano na godz. 14:00.
Skoki Narciarskie
FIS
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz29 Dec 2020 · 17:34
Źródło: własne

Przeczytaj również