TCS. Dawid Kubacki spokojny o dobry wynik w Innsbrucku: Wiem co mam robić i tego się trzymam

Dawid Kubacki przed sobotnim konkursem w Innsbrucku zajmuje trzecie miejsce w Turnieju Czterech Skoczni. Skocznia Bergisel nigdy mu nie leżała, lecz w piątek Polak dobrze spisał się w kwalifikacjach. Przed zawodami jest więc pewny swego.
Dawid Kubacki znakomicie spisał się w pierwszych dwóch konkursach Turnieju Czterech Skoczni. Dzięki dobrym występom w Oberstdorfie i Garmisch-Partenkirchen zajmuje trzecie miejsce w całym turnieju. Podobnie było rok temu i przed dwoma laty, lecz w Innsbrucku Polakowi szło dużo gorzej. Zajmował pozycje w drugiej dziesiątce i tracił szanse na triumf w turnieju.
Teraz ma być jednak inaczej. Kubacki na Bergisel nie był jeszcze nigdy nawet w pierwszej dziesiątce, lecz kwalifikacje pokazały, że polski skoczek może rywalizować ze światową czołówką. Kubacki zajął w nich szóste miejsce, co jest dobrym prognostykiem przed konkursem.
Spokojny o wynik jest także sam skoczek. Przed kamerami Eurosportu zapowiadał, że jest pewny swojej formy.
- Całkiem przyjemny skok w tych kwalifikacjach. Wcześniejsze w treningach też były ok, chociaż brakowało im troszeczkę błysku. Ten w kwalifikacjach wydawał mi się najlepszy. To był dobry, pracowity dzień - skomentował.
- Byłem pewien, że tutaj będę sobie dobrze radził. Wiem, co mam robić i tego się trzymam. To się sprawdza, niezależnie od tego, jaka to będzie skocznia. Nie mam powodów do narzekania. Wiem jednak, że koncentracja musi być cały czas - zakończył.