Szybka zmiana w kadrze polskich skoczków? Zdecydowane słowa trenera

Występ Polaków w Ruce był niepokojący. Najlepsze wyniki w Finlandii osiągał Dawid Kubacki, ale plasował się w trzeciej dziesiątce. Bardzo źle wypadł Kamil Stoch, który w niedzielę w ogóle nie zakwalifikował się do konkursu.

Nic dziwnego, że atmosfera wokół kadry zrobiła się nerwowa. Pojawiły się opinie, że należy dokonać zmian w składzie. Jednym z kandydatów do startów w Pucharze Świata byłby w takiej sytuacji Maciej Kot, który zdaje się wracać do dobrej formy.

Czy zaowocuje to powołaniem na zawody w Lillehammer? Dość sceptyczny w tej sprawie jest trener Kota.

- Nie ma takich informacji. Nie ma tematu, aby Maciek jechał do Lillehammer - powiedział Wojciech Topór w "Eurosporcie".

- Kot ma w planach zacząć starty od Pucharu Kontynentalnego. Podejmiemy decyzję, czy jechać do Ramsau, Eisenerz, może Seefeld, aby poskakać na śniegu i się przygotować. Wiadomo, że jeśli będzie taka potrzeba, to podejmiemy wyzwanie, ale na ten moment nie ma takich planów, aby jechać do Lillehammer - podsumował szkoleniowiec.

Zawody w Norwegii odbędą się już w najbliższy weekend. W Lillehammer zaplanowano zawody na skoczni normalnej i dużej.