Szóste miejsce Polski w konkursie mieszanym. Tylko Stoch i Kubacki pokazali formę, sensacyjny medal Kanady
Reprezentacja Polski zajęła szóste miejsce w konkursie mieszanym na skoczni normalnej w Pekinie. W mikście bezkonkurencyjni byli Słoweńcy. Wielką niespodziankę sprawili Kanadyjczycy, którzy zdobyli brązowy medal.
Po pierwszej serii Polska była piąta. Do finału nie awansowały reprezentacje Chin i Niemiec. Kadra "Die Mannschaft" skakała w trójkę wobec dyskwalifikacji Kathariny Althaus.
Z fatalnej strony w drugiej serii zaprezentowała się Nicole Konderla. Uzyskała 72,5 metra, wynik o trzy metry gorszy od próby z pierwszej serii. Po pierwszej grupie biało-czerwoni byli na siódmym miejscu, przed Czechami i ze stratą dziesięciu punktów do szóstej Austrii.
Wielką formę potwierdził za to Dawid Kubacki. Brązowy medalista z wczorajszego konkursu indywidualnego wylądował na 101. metrze przy minimalnym wietrze pod narty. To pozwoliło na utrzymanie siódmej lokaty.
W pierwszej serii za nieprzepisowe kombinezony zdyskwalifikowano Sarę Takanashi, Danielę Iraschko-Stolz i Katharinę Althaus. W finale zdyskwalifikowana zostały jeszcze Anna Odine Stroem i Silje Ospeth.
Kinga Rajda dostosowała się poziomem do Nicole Konderli. Rajda skoczyła 73,5 metra.
Jako ostatni swój skok oddał Kamil Stoch, który uzyskał 102,5 metra przy notach po 19. Polska zajęła szóste miejsce, wyprzedzając Norwegię, której liczono jedynie sześć prób.
Seria dyskwalifikacji wprowadziła niemałe zamieszanie w konkursie. Sytuację wykorzystali Kanadyjczycy, którzy sensacyjnie zdobyli brązowy medal po skoku Mackenzie'ego Boyd-Clowesa. Słowenia zajęła pierwsze miejsce. Srebro przypadło Rosjanom.