Świetne skoki Polaków w drużynowym konkursie w Bischofshofen! "Biało-Czerwoni" o włos od podium

Świetne skoki Polaków w drużynowym konkursie w Bischofshofen! "Biało-Czerwoni" o włos od podium
Screen z Twittera
Dotychczasowe konkursy Pucharu Świata w skokach narciarskich w tym sezonie nie mogły napawać optymizmem, jeśli chodzi o występy Polaków. W Bischofshofen "Biało-Czerwoni" bardzo dobrze radzą sobie jednak w drużynówce. Zajmują czwarte miejsce, ale ich strata do podium jest minmalna.
Konkurs w Bischofshofen rozpoczął się znakomicie dla Polaków ze względu na próbę Piotra Żyły. Aktualny mistrz świata uzyskał 129,5 myta. Dzięki temu podopieczni Michala Doleżala zajmowali drugie miejsce. Lepsi byli jedynie Austriacy.
Dalsza część tekstu pod wideo
Po drugiej grupie skoczków także mieliśmy powody do zadowolenia. Andrzej Stękała skoczył 128,5 metra. "Biało-Czerwoni" spadli na trzecią lokatę - wyprzedzili ich Japończycy za sprawą dobrego skoku Keiichi Sato.
Niewiele brakowało, aby dogoniła nas również reprezentacja Słowenii. Peter Prevc skoczył bowiem aż 136 metrów, ale zaliczył podpórkę. Z tego względu dostał zdecydowanie niższe noty.
W trzeciej grupie ze swojego zadania dobrze wywiązał się Paweł Wąsek. Podobnie jak w serii próbnej, także i tym razem debiutant wytrzymał presję. Skoczył 127,5 metra.
Dzięki temu nasz zespół wrócił na drugie miejsce, choć miał minimalną przewagę nad Norwegią. Znakomitą próbą popisał się bowiem Halvor Egner Granerud, który uzyskał 135 metrów.
W finałowej grupie skakał Dawid Kubacki, któremu kompletnie nie wyszła seria próbna. W konkursie było już jednak zdecydowanie lepiej - odległość 133,5 metra była najlepsza spośród wszystkich Polaków.
Ostatecznie "Biało-Czerwoni" nie zdołali utrzymać się na drugim miejscu, bo jeszcze lepiej skakali Ryoyu Kobatashi oraz Marius Lindvik. Nasi zawodnicy zajmują jednak czwartą lokatę, a ich strata do wiceliderów jest minimalna.

Oto wyniki po pierwszej serii:

Drużyna bischofshofen
FIS

Przeczytaj również